Zaleglosci 2015
29/11/15 15:56
Dawno nie pisalem, jakos tak wyszlo. Zbliza sie jednakowoz koniec roku wiec wypadaloby znowu wyjsc na prosta.
1. Tuz przed urlopem przyszedl list od pana L. W zalaczniku mnostwo rodzinnych fotografii. Jedna szczegolnie ciekawa bowiem widac w tle cukiernie „Orient“ na Dominikanskiej.
2. Na eBay´u spory sukces. Udalo mi sie kupic, choc niestety za dosyc duze pieniadze, wspaniale zdjecie z Grodnem widzianym z samolotu. Okres pierwszej wojny swiatowej. Mialem juz te aukcje "na celowniku" kiedy dodatkowo zdopingowal mnie jeszcze Andrzej W. Jak widac moi grodzienscy przyjaciele dokladnie monitoruja co sie dzieje na "swiatowym rynku". Przy kolejnym zdjeciu z Dominikanska zostalem przelicytowany. Jak sie okazalo kupil Alek dla Wolodi. No ale dostalem skan w niezlej rozdzielczosci. Dobre i to.
3. W Grodnie wyszla kolejna ksiazka Wiktora Sajapina: "50 grodzienskich ulic". Bardzo jestem jej ciekaw, mam nadzieje ze dostane egzemplarz za nastepnym pobytem w Grodnie.
4. Oczywiscie oprocz tego samolotowego zdjecia nabylem troche innych, tez dosyc ciekawych. Na poczatek wstawilem je w New Arrivals. Pod lupa wychodza czasami ciekawe informacje. Tak jak ten punkt sprzedazy Grodnoer Zeitung na Placu Batorego.
5. Moj dzielny przyjaciel z Homla, Zenia, zameldowal sie z paroma propozycjami. Kupilem ladnego Milakowskiego i jeszcze jakies 2 "gabinetki".
1. Tuz przed urlopem przyszedl list od pana L. W zalaczniku mnostwo rodzinnych fotografii. Jedna szczegolnie ciekawa bowiem widac w tle cukiernie „Orient“ na Dominikanskiej.
2. Na eBay´u spory sukces. Udalo mi sie kupic, choc niestety za dosyc duze pieniadze, wspaniale zdjecie z Grodnem widzianym z samolotu. Okres pierwszej wojny swiatowej. Mialem juz te aukcje "na celowniku" kiedy dodatkowo zdopingowal mnie jeszcze Andrzej W. Jak widac moi grodzienscy przyjaciele dokladnie monitoruja co sie dzieje na "swiatowym rynku". Przy kolejnym zdjeciu z Dominikanska zostalem przelicytowany. Jak sie okazalo kupil Alek dla Wolodi. No ale dostalem skan w niezlej rozdzielczosci. Dobre i to.
3. W Grodnie wyszla kolejna ksiazka Wiktora Sajapina: "50 grodzienskich ulic". Bardzo jestem jej ciekaw, mam nadzieje ze dostane egzemplarz za nastepnym pobytem w Grodnie.
4. Oczywiscie oprocz tego samolotowego zdjecia nabylem troche innych, tez dosyc ciekawych. Na poczatek wstawilem je w New Arrivals. Pod lupa wychodza czasami ciekawe informacje. Tak jak ten punkt sprzedazy Grodnoer Zeitung na Placu Batorego.
5. Moj dzielny przyjaciel z Homla, Zenia, zameldowal sie z paroma propozycjami. Kupilem ladnego Milakowskiego i jeszcze jakies 2 "gabinetki".